NA ANTENIE: Królewski wieczór
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Spór o Grunwaldzką. Kto ma rację?

Publikacja: 15.06.2016 g.10:37  Aktualizacja: 16.06.2016 g.11:11
Poznań
Nie wygasa spór wokół nowej organizacji ruchu na ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu.
tramwaj grunwaldzka - Urząd Miasta Poznania
/ Fot. Urząd Miasta Poznania

Tą ulicą dojeżdżają do centrum mieszkańcy Junikowa i Grunwaldu. Od sierpnia ma być tam wydzielone torowisko (by tramwaje nie stały w korku razem z samochodami). Kierowcy zamiast dwóch pasów będą mieli po jednym.

Wiele emocji budzi wytyczenie drogi rowerowej od skrzyżowania Grunwaldzkiej z Matejki do Kaponiery. - Ona jest tam konieczna. Chodnik jest za wąski by mogli go wykorzystywać piesi i rowerzyści. W tej chwili sytuacja dla rowerzystów w tym miejscu jest zła, jest bardzo niebezpiecznie, kierowcy jeżdżą za szybko, rowerzyści tam giną - mówił w porannej rozmowie Radia Merkury Marek Nowak ze Stowarzyszenia "Prawo do Miasta".

Największym problemem przy wytyczeniu ścieżki rowerowej jest zwężenie drogi przy skrzyżowaniu Grunwaldzkiej z ulicami Szylinga i Matejki. Działacze "Prawa do Miasta" przyznają, że tam miejsca dla rowerów nie ma i w tej chwili trzeba to odłożyć. - Będę namawiać prezydenta, by nową organizację ruchu na ul. Grunwaldzkiej przesunąć z sierpnia na wrzesień. Może należałoby zrobić fazę testową, a potem ewentualnie uzupełnić to rozwiązanie sygnalizacją świetlną - mówi radny Platformy Obywatelskiej Bartosz Zawieja.

Działacze "Prawa do Miasta" są przeciwnego zdania. Odpowiadają, że "jeśli Kaponiera ma być otwarta od sierpnia to i na Grunwaldzkiej muszą być już nowe zasady ruchu". Zarząd Dróg Miejskich przygotuje teraz projekt w sprawie Grunwaldzkiej.

Radny Zawieja chce też zbadać przepustowość ulicy Grunwaldzkiej po wprowadzeniu zmian. Obawia się, że po zabraniu kierowcom jednego pasa będą korki. "Przy światłach i skrzyżowaniach nadal będzie kilka pasów ruchu. Nie będzie problemu z przejazdem" - odpowiada Marek Nowak z "Prawa do Miasta".

Maciej Kluczka/szym

http://radiopoznan.fm/n/GYlLr6
KOMENTARZE 3
Pwl 15.06.2016 godz. 15:15
Czy w końcu padnie w mediach publiczne pytanie do radnego Zawiei, czy prawdą jest, że już kilka lat temu kupił mieszkanie w szeregówce w Plewiskach? I jak to jest, że w jego oświadczeniu majątkowym nie ma nic o żadnej nieruchomości w Poznaniu, a twierdzi, że mieszka w Poznaniu? Czy w końcu dziennikarze zapytają radnego Zawieję, gdzie mieszka? Czy zapytają go, kto mieszka w jego nieruchomoci w Plewiskach, kupionej na kredyt? Bo jesli mieszka w Plewiskach, to zgiodnie z prawem nie może być radnym Poznania. A jego stanowisko w sprawie Grunwaldzkiej to prywata. Takie informacje pojawiają się regularnie w sieci, czy dziennikarze mogliby je w końcu zweryfikować? Radny przyznał tylko, że faktycznie kupił nieruchomość poza Poznaniem. Ale nie ujawnił, gdzie.
cz'ytacz 15.06.2016 godz. 12:26
I znowu Jaśkowiak Prezydent Jacek Pan Poznania dostanie po uszach !
Te lamenty są nie do zniesienia !.A też szereg praktyk religijnych świadczy o tym
że poznaniacy pójdą do nieba !

PS Dobrze że Bóg swoją nieziemską sferę otacza zasłoną za której nic nie słychać !
Krze 15.06.2016 godz. 11:28
Zawieja to taki specjalista od ruchu, że z Grunwaldzkiej by autostradę zrobił. A dlaczego? Bo mu wygodniej dojeżdżać spod Poznania do pracy w starostwie. Szkodnik, i tyle...