Zdaniem poznańskiego sądu, świadkowie oskarżenia w większości nie byli wiarygodni. W uzasadnieniu wyroku wskazano przede wszystkim na zachowanie głównego świadka - gangstera o pseudonimie Baryła.
Zmieniał zeznania i szukał dla siebie osobistych korzyści
- uznała sędzia Joanna Rucińska.
Apelację od tego wyroku złożył krakowski prokurator Piotr Kosmaty.
Jarosław Ziętara zaginął 1 września 92 roku na poznańskim Łazarzu. Do dziś nie odnaleziono ciała i nie wykryto sprawców zbrodni. Śledztwo prowadzone w Poznaniu ślimaczyło się przez lata. Ruszyło dopiero po przeniesieniu do Krakowa.