W sprawie oskarżonych jest pięcioro urzędników miejskich, w tym prezydent Poznania. Zapadły już dwa wyroki - pierwszy zakończył się skazaniem urzędników, drugi ich uniewinnieniem.
Co oznacza dzisiejsza decyzja sądu? Sąd Apelacyjny uznał, że trzeba uzupełnić opinię biegłego z zakresu urbanistyki. Choć raz już był przesłuchiwany w poprzednim procesie, dla pełnego oglądu - w niewielkim stopniu ale jednak - trzeba jeszcze raz dopytać go o pewne sprawy. - Szkoda byłoby, żeby w tej sprawie cokolwiek jeszcze zostało niewyjaśnione - mówi sędzia Janusz Szrama.
- Dla prokuratury decyzja sądu oznacza, że apelacja była zasadna, bo gdyby była niezasadna, to byłaby rozpatrzona i oddalona - mówi prokurator Zbigniew Frankowski. Z kolei adwokat Ryszarda Grobelnego mecenas Zenon Marciniak uważa, że decyzja o przesłuchaniu biegłego oznacza jedynie tyle, że sąd nie chce mieć już żadnych wątpliwości przy podejmowaniu ostatecznej decyzji.
Sprawę Kulczykparku poznańskie sądy rozpatrują od 2006 roku. Przesłuchanie biegłego pod koniec czerwca. Na wtorkowej rozprawie nie było Ryszarda Grobelnego. Wyjechał służbowo do Warszawy.