Środa Popielcowa zaczyna Wielki Post

Wierni uczestniczą w nabożeństwie, którego najbardziej charakterystycznym elementem jest posypanie przez kapłana głów popiołem.

Jak mówi biskup pomocniczy Archidiecezji Poznański Grzegorz Balcerek, nie możemy jednak ograniczać się tylko do tego zewnętrznego gestu pokutnego. - Bardzo się cieszę, że jest Wielki Post. Bardzo czekam  na niego, bo warto, bo trzeba od razu, nie odkładać gdzieś na Wielki Tydzień, ale od razu rozpocząć przemianę tym zewnętrznym znakiem. Usłyszymy znamienne słowa: Pamiętaj człowieku, jesteś prochem i w proch się obrócisz. Żyj mądrze, żyj dobrze i pamiętaj człowieku: zatrzymaj się. Takie chwile powinny być właśnie w Wielkim Poście, takie przemienione, bo ciągle gdzieś gonią nas terminy - mówi.

W Środę Popielcową katolików między 18 a 60 rokiem życia obowiązuje post ścisły, czyli dwa skromne posiłki i jeden do syta. Wierni rozpoczynają w ten sposób czterdziestodniowy okres przygotowania do Wielkanocy, na wzór czterdziestu dni spędzonych przez Chrystusa na pustyni na modlitwie i poście.

Okres Wielkiego Postu - mówi prymas Polski - zachęca do nawrócenia, a więc przełamania tego, co jest w ludziach obojętnością, pychą i próżnością. Arcybiskup Gnieźnieński Wojciech Polak podkreśla też, że w tym okresie modlitwa, post i jałmużna powinna służyć czemuś konkretnemu: "kiedy dajemy jałmużnę, starajmy się aby ona służyła drugiemu człowiekowi, a to jest trochę więcej niż dawanie pieniędzy. W tym zawiera się też to, że się zainteresujemy sytuacją życia takiej osoby. Jeżeli się czegoś wyrzekamy to może w tym wielkim poście starajmy się aby to wyrzeczenie komuś służyło."

Papież Franciszek w tegorocznym orędziu na Wielki Post zachęca aby ten okres był spotkaniem z bożym słowem i z drugim człowiekiem, którego mamy bardziej zauważyć i wyjść ku niemu z wszelką pomocą.

Tegoroczny Wielki Post zakończy się w Wielki Czwartek 13 kwietnia.

rk/mun/szym