Około godziny 8 strażacy dostali sygnał od spacerującej z psem nad Wartą kobiety, że zwierze wpadło do rzeki. Na miejscu szybko pojawili się lubońscy strażacy. Przy pomocy specjalnych sań dostali się w pobliże topiącego się psa, i linami wyciągnęli go spod lodu. Zdaniem strażaków właścicielka psa wykazała się spora nieodpowiedzialnością spuszczając psa ze smyczy przy częściowo oblodzonej rzece.