Mówi się, że problem może być w kolejnych dniach. Przemysław Piwecki ze straży miejskiej uważa, że każdy z nas jest odpowiedzialny za stan powietrza. - Każdy z nas może cegiełkę dołożyć, żeby było chociażby odrobinę lepiej. Korzystać z komunikacji publicznej, jak najmniej jeździć samochodem. Jeśli ogrzewamy nasze domy opałem stałym powinniśmy wybierać opał dobrej jakości, a warto dodać, że nie mamy w Polsce w ogóle norm na opały.
Zdaniem Piweckiego największym błędem jest spalanie w domowych piecach śmieci - np. plastiku. Ma być więcej kontroli - strażnicy chcą dokładniej sprawdzać, czym ludzie palą w piecach. Na pierwszy ogień mają pójść Smochowice, skąd strażnicy dostawali zgłoszenia o tym problemie. Zanieczyszczeniu środowiska sprzyjają niskie temperatury, wtedy ludzie częściej palą w piecach. Kłopotem jest też brak wiatru, przez co powietrze stoi, a pyły nie są wywiewane.