Tramwajem na ul. Falistą

Od lat mówi się, że w Polsce, ale i na świecie kurczą się zasoby wody pitnej. Z problemem z tym spróbowaliśmy się zmierzyć na przykładzie Wielkopolski. Na początku sierpnia burmistrz Krzywinia Jacek Nowak wydał zakaz podlewania ogródków i rekreacyjnych działek. Ograniczenie to dotyczy samego Krzywinia i 12 okolicznych wsi. Burmistrz tłumaczy, że jest to działanie prewencyjne.
Jak alarmują hydrolodzy w ciągu najbliższych dekad światowe zapasy słodkiej wody będą się kurczyć, podczas gdy zapotrzebowanie na nią drastycznie wzrośnie. Z różnych raportów wynika, że zapotrzebowanie na wodę pitną wzrośnie o 55 proc. do 2050 roku i do tego czasu ponad 40 proc. światowej populacji może odczuć jej niedobór.