14 lat temu zaczęło się od kilkunastu osobników. Z roku na rok było ich coraz więcej. Rok temu w Kamieniu Śląskim policzono 350 nor - a w lipcu tego roku już 600. Należy dodać że jedna nora to tylko jeden osobnik. Ale na tym nie koniec bo są kolejne miejsca, gdzie susła przywracamy - mówi Andrzej Kepel z Salamandry.
- W tej chwili trwa liczenie w Głębowicach to jest drugie stanowisko pod względem liczebności. Jaki będzie wynik jeszcze nie wiemy. Ale z tego co dostałem informacje to susłów po łące śmiga tam też dużo także mamy nadzieję, że ten maj okazał się okazał się dobry dla susłów nie tylko w Kamieniu Śląskim na Opolszczyźnie ale również na Dolnym Śląsku - dodaje Kepel.
Suseł moręgowany to średniej wielkości gryzoń, spokrewniony z wiewiórką oraz świstakiem. Kiedyś występował na suchych łąkach i pastwiskach Opolszczyzny, Dolnego i Górnego Śląska oraz Ziemi Lubuskiej. W latach 70-tych z powodu zaniku odpowiednich siedlisk oraz celowego trucia, gatunek ten wyginął.