Jest jednak na to sposób i aby pozbyć się zbędnego balastu, wystarczy naprawdę niewiele.
- W święta jedliśmy pewnie za dużo, a nadmiar tych kalorii zamienia się w tkankę tłuszczową. Należy zacząć od kalorii, zmniejszenia spożywania węglowodanów i cukrów. A później po takim świątecznym objedzeniu ruch na pewno spali ten nadmiar, przez co nasze samopoczucie będzie o wiele lepsze. Najlepiej wybrać się też na spacer do 20 minut. Taki szybszy spacer załatwi sprawę - wyjaśnia Patryk Jagła, trener osobisty oraz właściciel jednej z pilskich siłowni.
Wszystko powinniśmy robić stopniowo, aby nie narazić się na niepotrzebne urazy. Na początek wystarczy wspomniany spacer, potem można wybrać się na basen, rower lub siłownię, gdzie pod okiem specjalisty można wykonać intensywny trening bez strachu o kontuzję.