NA ANTENIE: CZERWONY JAK CEGLA (2023)/CICHONSKI, TORRES BAND, SEBASTIAN RI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Święty Marcin inaczej. Ale najpierw remont

Publikacja: 15.12.2016 g.16:12  Aktualizacja: 15.12.2016 g.16:22 Adam Michalkiewicz
Poznań
Półtora roku potrwa przebudowa ulicy Święty Marcin w Poznaniu. W tym czasie główna ulica w centrum miasta może być całkowicie zamknięta dla tramwajów i samochodów.
święty marcin tempo30 z góry - Leon Bielewicz
/ Fot. Leon Bielewicz

Urzędnicy planują gruntowną przebudowę. Na ulicy Święty Marcin sporo zmieniło się już w tym roku. Wiceprezydent Poznania Mariusz Wiśniewski mówi, że tegoroczne prace związane z wymalowaniem dróg rowerowych i ograniczeniem prędkości do 30 kilometrów na godzinę to były testy. - Żeby sprawdzić jak się zachowują użytkownicy ruchu. Nie ma żadnej przypadkowości w naszych działaniach. Nie było tutaj żadnych inwazyjnych prac inwestycyjnych - zapewnia.

Teraz w ramach przebudowy urzędnicy chcą poszerzyć chodniki oraz przesunąć torowisko tramwajowe. Z tego powodu znikną dotychczasowe drzewa. -  Drzewa będziemy chcieli przesadzić w inne miejsca. Dla ulicy Święty Marcin przewidziane są drzewa innego gatunku. Chcemy, żeby to na prawdę była ulica na wysoki połysk - mówi Wiśniewski.

Prezes Poznańskich Inwestycji Miejskich Paweł Śledziejowski mówi, że wykopy na ulicy Święty Marcin będą miały nawet siedem metrów głębokości. - Zakładam, że żeby wszystko poszło sprawnie i bez dodatkowych utrudnień, to najlepsze będzie zamknięcie całej ulicy dla ruchu kołowego i komunikacji publicznej.

Przebudowa ma się zacząć we wrześniu 2017 roku, a skończyć w pierwszym kwartale 2019 roku. Dokładne objazdy i harmonogramy prac będą dopiero ustalane.

http://radiopoznan.fm/n/kgYkuc
KOMENTARZE 1
author 16.12.2016 godz. 09:14
Cała para w Św. Marcina, a reszta miasta będzie stać w Korkach.
Koszt całej inwestycji („Projekt Centrum”) to 230 mln zł.
Pieniądze te nie poprawią jakości życia mieszkańcom na Naramowicach, na Kopernika, na Falistej i w wielu innych miejscach Poznania.
Te pieniądze też nie zostaną wydane na ułatwienia w dojeździe do pracy dla Poznaniaków, którzy pracują w firmach zlokalizowanych w podpoznańskich gminach. Za to utrudnią poruszanie się po ścisłym centrum miasta i spowodują dalszy odpływ biznesu i handlu z centrum...