NA ANTENIE: WEZ MNIE W RAMIONA/BANK
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Sześć osób zginęło na drogach

Publikacja: 09.08.2010 g.11:28  Aktualizacja: 09.08.2010 g.12:06
Poznań
To nie był bezpieczny weekend. W samej Wielkopolsce na drogach zginęło sześć osób. Zatrzymano też pijanych kierowców. Według policji najczęstszą przyczyną wypadków była brawura kierowców i pośpiech. Do największych tragedii doszło nie dochodziło na głównych drogach lecz na tych powiatowych i wojewódzkich.
Wypadek w Budzyniu - droga nr 11 - straż pożarna
/ Fot. (straż pożarna)

- W ciągu tygodnia na tych drogach jest duży ruch i kierowcy nie rozwijają dużych prędkości. W weekend jednak wszystkim, nie wiadomo dlaczego, zaczyna się spieszyć - mówi naczelnik poznańskiej drogówki Józef Klimczewski.

Klimczewski dodaje, że w samym Poznaniu zatrzymano 15 pijanych kierowców. W czasie weekendu Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad prowadziła akcję Narodowy Eksperyment Bezpieczeństwa, który miał ograniczyć liczbę wypadków przez zwiększenie wiedzy kierowców na temat bezpieczeństwa na drogach.

W całej Polsce w weekend zginęły na drogach 44 osoby, a 542 zostały ranne w 308 wypadkach. Policjanci zatrzymali aż blisko 1700 nietrzeźwych kierowców. Jak mówią policjanci w ten weekend zginęło w wypadkach więcej osób niż w poprzednie wakacyjne weekendy. Wielu kierowców nie wzięło sobie do serca apeli związanych z akcją. Z policyjnych danych wynika, że właśnie w lipcu i w sierpniu dochodzi do największej liczby wypadków. Główną ich przyczyną jest nadmierna prędkość.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 1
cz'ytacz 10.08.2010 godz. 11:22
Ogłoszona akcja...,ale jestem ciekaw czy pod lokalami rozrywkowymi stały patrole.I nie piszę by głosić że należy ogłosić stan wyjątkowy lub wojenny .Ale doświadczenie uczy że krążący policyjny pojazd obok imprezy,studzi gorące głowy i zakusy do popisów przez młodych.Którzy lubią zaszaleć,bo to prawo młodości i popisywać się,bo to przedewszystkim przypisane młodym,ale niedoświadczonym.A zarazem jakoś dziwnie dzieje się,że nawet w mediach nie mówi się(jakby nie kontrolowano pod tym względem) o kierowcach po użyciu środków narkotycznych,psychotropowych i innych paskudztwach.Jakby problem nie istniał,albo nie mógł istnieć.Z resztą pod tym względem odnoszę wrażenie że powinna działać osobna komórka kontrolująca,niezależna od lokalnych....np z Komendy Wojewódzkiej. W nalotach przetrzepująca takie rozrywkowe przybytki i Oj by się działo!by się działo !Zachwaszczona sfera i czarna strefa,(niezależnie od dokonań lokalnych stróżów prawa w tej sferze)miałaby stałe rubryki w regionalnych i szerszych środkach masowego przekazu.No niestety tak się nie dzieje na szerszą skalę,co wydatnie mówi o stosunkach panujących w takich lokalnych środowiskach.A co ta moja wypowiedż ma do ograniczenia wypadków...?Oczywiście dla niemyślących nie ma nic wspólnego...