NA ANTENIE: Muzyczny Merkury
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Tablety zamiast książek!

Publikacja: 08.11.2011 g.12:18  Aktualizacja: 08.11.2011 g.18:39
Poznań
Tablety i laptopy zamiast książek i zeszytów? Nowoczesność puka do drzwi szkoły. Co jakiś czas słyszymy o szkołach, które wprowadzają laptopy w wybranych klasach.
komputer - TomFoto
/ Fot. TomFoto

Elektroniczne książki mają zachęcić uczniów do lepszej nauki, uczynić ją bardziej atrakcyjną i odciążyć tornistry.

To oczywiście na razie początki. Ale e-tornister jest w planach Ministerstwa Edukacji. Ostatnio w Ostrowie Wielkopolskim uczniowie wszystkich klas pierwszych gimnazjum imienia Jana Pawła II (czyli 650 osób) - dostali tablety.  To nieduże, przenośne komputery, mniejsze od popularnego laptopa, z dotykowym ekranem. Właśnie to urządzenie zastępuje teraz gimnazjalistom książki i ćwiczenia w szkole.

Praca z komputerem nie jest dla dzisiejszej młodzieży niczym nowym. W domu korzystają z nich całymi dniami. Tam coraz częściej szukają wiedzy i odpowiedzi na swoje pytania. Rozwój nowoczesnych technologii jest nieunikniony. Przyzwyczajamy się do niej coraz chętniej. Czy pod jej wpływem zmieni się także polska szkoła i system nauczania?

Co jest lepsze: tradycyjna, kolorowa książka czy też "elektroniczne" notatki i lektury w laptopie czy tablecie?

  
http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 5
Kasia 09.11.2011 godz. 21:43
I znów temat jest dowodem na to, że rządzą nami ludzie, którzy nie mają pojęcia o edukacji, procesie uczenia. Cała ta sprawa wygląda na to, że tak jak kolejkę kupują tatusiowie swoim dzieciom, aby sami mogli się nią bawić, tak władza za pieniądze podatników chce sobie poprawiać samopoczucie. Jest to iście salomonowy pomysł w czasach, kiedy urzędnikom obniża się pensje, straszy się zwolnieniami nauczycieli i zamyka szkoły. Przeprowadza się super konferencje i dyskusje na temat słabych wyników z przeprowadzonych testów wśród uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych. Prawda jest zaś bardzo prozaiczna. Dajmy wreszcie spokój szkołom i pozwólmy nauczycielom uczyć a nie eksperymentujmy. Już wszystkie pomysły były a jedno jest niezmienne: uczeń zdobędzie wiedzę rzetelną tylko wtedy, kiedy za przewodnika ma prawdziwego nauczyciela. Każdy prawdziwy nauczyciel powie, że nie ma takiego komputera, który poprowadzi w zeszycie rękę ucznia i wyćwiczy ją nie tylko do pisania ale do innych ważnych czynności życiowych. W głowie nie zastąpi procesów myślowych, nie przeprowadzi właściwej analizy i syntezy. Nie nauczy czytać i rozumieć czytanej treści. Nie nauczy poprawnie mówić i wypowiadać się na dowolny temat. Tylko drugi człowiek może stymulować rozwój intelektualny i emocjonalny ucznia. Komputer to tylko pomoc, narzędzie do realizacji tego złożonego procesu. I jak zwykle ważne sprawy (orzełek na piersiach piłkarzy, problemy z F 16 , lokatorzy kamienicy na ul. Piaskowej itd..itd) są lekceważone. Zamiast tego powołujemy do życia "bożki" tematy zastępcze aby przypodobać się tym "maluczkim", których jest wielki tłum na każdym kroku (jak podczas świętowania F 16 na Starym Rynku). Przerażająca jest samowolka i głupota władzy na wszystkich jej szczeblach.
Robert 08.11.2011 godz. 13:42
Przemek ma racje, rozdawnictwo tabletow to przesada. Na plycie czy pendrivie mozna zmiescic caly tornister, a komputery powinny byc w szkloe. Co do Wiki, to o wiele jest ona lepsza od podrecznikow.
rafał 08.11.2011 godz. 12:54
Moim zdaniem książka elektroniczna tak, ale zeszyt tradycyjny.
Przemek 08.11.2011 godz. 12:52
Zresztą nie znam gimnazjalisty, który nie ma własnego komputera. Więc może wyposażyć szkoły w projektory a uczniów w komplet płyt i sprawa rozwiązana. Na lekcji korzystają ze szkolnych PC, a w domu ze swojego.
Przemek 08.11.2011 godz. 12:49
Kształcenie młodzieży z Wikipedii? Z całym szacunkiem ale ktoś chyba nie rozumie, jak powstaje Wikipedia. A z takiego tabletu będzie można wejść na stronę np. Encyklopedii PWN lub obejrzeć British Museum? Nie? Jaka szkoda.