Służby informację o zaginięciu otrzymały w niedzielę. W trwające trzy dni poszukiwania włączyły się Specjalistyczne Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Konina, Poznania i Wrocławia, cztery jednostki OSP, JRG Kępno i funkcjonariusze policji. Nurkowie przeczesywali jezioro używając do tego łodzi oraz sonaru. Strażacy przeszukali brzeg akwenu oraz okoliczne pola.
Płetwonurkowie we wtorek wieczorem znaleźli i wyciągnęli na brzeg ciało mężczyzny.
Wstępne oględziny wykluczyły udział osób trzecich w śmierci 35-latka. Ostatecznie potwierdzi to dopiero sekcja zwłok.