Według szacunków Zarządu Transportu Miejskiego cięcia w komunikacji powinny przynieść około 3 milionów złotych. - Nie powinien pogorszyć się komfort jazdy. Przyrost pasażerów szacujemy na 5-10 proc. Potencjał przewozowy tramwaju jest zapewniony. Może się zdarzyć, że pasażer nie znajdzie w tramwaju miejsca siedzącego, ale na pewno wsiądzie do środka - uważa Rafał Kupś z ZTM.
Ograniczenia dotyczą nie tylko tramwajów. Od poniedziałku do czwartku autobusy nocne linii 233, 237 i 239 będą kursowały co godzinę, a nie co 30 minut jak to tej pory. Dodajmy, że od 9 stycznia w autobusach nocnych będzie obowiązywała zasada tzw. przystanku na żądanie.
Zmiany związane są z finansami miasta, które jak wiadomo, nie są w najlepszej kondycji.