W rozmowie z Radiem Merkury Grzegorz Ganowicz komentuje także wniosek Prawa i Sprawiedliwości w sprawie specjalnego stanowiska Rady Miasta krytykującego prezydenta Grobelnego za postępowanie w sprawie Stadionu Miejskiego.
- Tego stanowiska nie ma w programie dzisiejszego posiedzenia. Ale rozumiem, że sprawa bulwersuje, że jest niejasna. Chociaż znana tylko z przekazów medialnych, z podziękowania prezesa Lecha za udział prezydenta w negocjacjach w sprawie nazwy stadionu. (Miasto zrzekło się wpływów z tego tytułu - przyp. red.) Źródła i intencje związane ze stanowiskiem są dla mnie jasne, ale przed ostateczną decyzją większość w Radzie chce usłyszeć wyjaśnienia prezydenta. Brak takich wyjaśnień - to poważny błąd - mówi Grzegorz Ganowicz. (cała rozmowa poniżej)
Zgodnie z terminem ustawowym, do końca czerwca Rada Miasta musi przegłosować udzielenie lub nieudzielenie prezydentowi absolutorium na podstawie wniosku Komisji Rewizyjnej. Tego wniosku, jak do tej pory, nie ma z powodu pata w Komisji. "Mam nadzieję, że na najbliższym posiedzeniu Komisja wywiąże się ze swojego obowiązku. Prawo nie przewiduje innej procedury" - mówi Grzegorz Ganowicz.
Przewodniczący Rady nie wyklucza swojego kandydowania na prezydenta Poznania w przyszłorocznych wyborach samorządowych, choć zastrzega, że ostateczna decyzja należy do Platformy Obywatelskiej.
Inaczej Radni głosujący za przyjęciem budżetu stają się wspólnikami malwersantów za zdefraudowanie staedionu ( i to nie ważne czy z powodów cukierkowych czy bez ).
Tychże radnych powinno się teraz napiętnować w mediach i to po nazxwisku za czyn x co najmniej za niegospodarność, ażeby w przyszłości wykluczyć ich całkowicie ze życia społecznego!?