Pozwolenie na kładkę nad torami
Wojewoda wielkopolski wydał pozwolenie na budowę kładki, którą pasażerowie będą przechodzić na perony poznańskiego dworca. PKP chce ją poprowadzić od nowego dworca, nad peronami 4, 5 i 6 aż do Dworca Zachodniego.
Teraz jest tak, że kiedy miejscy radni zgodzą się na uczczenie kogoś pomnikiem, zupełnie tracą kontrolę nad tym jak będzie wyglądać i w którym miejscu stanie. Jak mówi plastyk miejski, Piotr Libicki już wkrótce ma się to zmienić. Opracowano już nowe procedury. Zewnętrzny zespół będzie kontrolował procedury, urządzał konkursy itp.
Wszystko po to, żeby pomniki nie stawały w miejscach przypadkowych. Ostatnio spore kontrowersje wzbudzają między innymi propozycje ustawienia przed nowym zamkiem, pomnika Przemysła II na koniu.
Bo jak mówi plastyk miejski pomnik powinien stanąć na zamku Przemysła, a nie przed nim. Czyli na dziedzińcu, co oczywiście nie jest jeszcze przesądzone. Takich wątpliwości nie byłoby gdyby w Poznaniu działała już uchwała pomnikowa. Grupa robocza, która pracuje nad dokumentem, ma przedstawić jego projekt w ciągu najbliższych tygodni.
Wojewoda wielkopolski wydał pozwolenie na budowę kładki, którą pasażerowie będą przechodzić na perony poznańskiego dworca. PKP chce ją poprowadzić od nowego dworca, nad peronami 4, 5 i 6 aż do Dworca Zachodniego.
Rozpoczęło się prokuratorskie śledztwo w sprawie incydentu, do którego miało dojść 7 lutego w kościele w Piotrowie koło Obrzycka. Proboszcz Józef Mikołajczak miał wtedy uderzyć w twarz 10-letniego chłopca. Ksiądz zaprzecza.
Od korupcji nie jest wolny żaden europejski kraj, nawet uchodząca za wzór uczciwości Skandynawia. Tak wynika z najnowszego raportu Komisji Europejskiej. Polska nie ma się czym chwalić. Brak szacunku do prawa, słabe służby i złe przepisy m.in. o zamówieniach publicznych. Pokusa jest spora, bo pieniędzy do wydania jest dużo.