- Całą akcję koordynuje sztab antykryzysowy. Trwają przygotowania do akcji, rozmawiamy ze strażą pożarną i z policją. Teren będzie ogrodzony i bezpieczny, żeby akcja nie stwarzała zagrożenia dla okolicznych mieszkańców- powiedział starosta poznański Jan Grabkowski.
Beczki z niebezpiecznymi dla zdrowia i życia chemikaliami na terenie gminy Kleszczewo są składowane od czterech lat. Wtedy też nieuczciwy przedsiębiorca przywiózł do magazynu beczki z nieznaną substancją. Mężczyzna trafił do więzienia po tym, jak na jaw wyszła podobna sprawa z magazynem w Pile. Przez lata składowiskiem nikt się nie interesował, jednak w sierpniu tego roku rozszczelniła się jedna z beczek. Okazało się wtedy, że wydobywa się z niej niebezpieczny dla życia bromek kadmu.
Dwa tygodnie temu przedstawiciele powiatu poznańskiego i wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, zdecydowali się sfinansować utylizację chemikaliów. Operacja wywozu i zniszczenia substancji w sumie będzie kosztować ponad 2 miliony złotych