Uwaga! Ostrzeżenia synoptyków: wichury i burze

Synoptycy wydali ostrzeżenie przed silnym wiatrem. Do Polski zbliża się orkan Ksawery. W Wielkopolsce podmuchy wiatru mają być najsilniejsze. Bardzo silnie wiać będzie późnym popołudniem i wieczorem. Wiatr w porywach może osiągać do 115 km na godzinę.  Na południu Wielkopolski pojawić się mogą porywy nawet do 130 km/h.

Jak informują na Facebooku Polscy Łowcy Burz, największe nasilenie niekorzystnych zjawisk atmosferycznych (silnego i bardzo silnego wiatru) prognozujemy w pasie od Ziemi Lubuskiej przez południe woj. wielkopolskiego, woj. dolnośląskie, łódzkie, częściowo woj. świętokrzyskie, a także na obszarach górskich i podgórskich. Wszędzie tu porywisty wiatr z kierunków zachodnich może pod wieczór osiągać prędkość nawet do ok. 100-110 km/h w porywach. Wysoko w górach wiatr będzie o wiele silniejszy. Dodatkowo na północy kraju, a także na Mazowszu i Podlasiu prognozowane są dość silne opady deszczu o wysokości do ok. 25-40 mm w ciągu doby. Prosimy mieć na uwadze nadciągające załamanie pogody. Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności - warunki pogodowe będą bardzo trudne.

- Orkan Ksawery zbliża się do granic Polski. Przed południem był nad Holandią, teraz przemieszcza się nad Niemcami. Granice kraju ma przekroczyć około godz. 15:00, a w samym Poznaniu wichury mają być od 18:00 do 20:00 - mówi Magdalena Muszyńska-Karbowska z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Poznaniu. - Wtedy spodziewamy się porywów wiatru nawet przekraczających 100 kilometrów na godzinę. Lokalnie mogą być nawet porywy do 130 kilometrów na godzinę. Niż będzie się dość szybko przemieszczał. Bardzo szybko opuści teren Wielkopolski. Szacujemy, że po północy wiatr będzie już słabł.

- To typowe zjawisko występujące jesienią - tak o zbliżającym się do Wielkopolski orkanie Ksawerym mówi doktor Mateusz Taszarek z Zakładu Klimatologii Uniwersytetu Adama Mickiewicza. 

Ekspert zwraca uwagę, że to głęboki układ niskiego ciśnienia, przemieszczający się przez Europę. Podobne zjawiska tworzą się zazwyczaj w rejonie Morza Północnego i Wielkiej Brytanii, czyli w miejscach, gdzie są duże kontrasty termiczne. 

- Następuje pogłębianie takiego niżu i kiedy wchodzi on do Europy centralnej powoduje często silne powiewy wiatru nawet do 110 kilometrów na godzinę. To normalne dla polskiego klimatu, że właśnie w październiku czy listopadzie występują te wędrujące układy niskiego ciśnienia, które powodują silne powiewy wiatru - mówi Mateusz Taszarek.

Takie zjawiska są łatwe w przewidywaniu. O tym, że wystąpią wiemy najczęściej wiele godzin, a nawet kilka dni wcześniej w przeciwieństwie do letnich burz (jak te z sierpnia tego roku), które trudno przewidzieć ze względu na ich gwałtowność.

Służby apelują, by przed wichurą usunąć z balkonów przedmioty, które mogą być porwane przez wiatr. Nie parkujmy też aut przy drzewach.

Przed wichurą prognozowane są intensywne opady deszczu.