Redukcja dotknie pracowników wszystkich wydziałów kopalni. Ich kierownicy przygotowali listy tych, którzy mają stracić pracę. Według związkowców nikt nie jest bezpieczny.
Pracownicy będą zwalniani tylko po to aby uzyskać wynik finansowy zadowalający właściciela - mówią górnicy. Jednocześnie do kopalni przyjmuje się nowych pracowników na dużo gorszych warunkach i przez spółki zależne na umowach śmieciowych - zwracają uwagę.
Związkowcy skarżą się, że zarząd kopalni ich lekceważy. Tylko razem obronimy nasze miejsca pracy - mówią szefowie związków zawodowych. Radiu Merkury nie udało się na razie zdobyć komentarza zarządu firmy. Jej rzecznik prasowy Maciej Łęczycki nie odbiera telefonu.
A to co się dostaje na piękne oczy traktuje się jak piękne oczy!? Łatwo przyszło = łatwo poszło!?
Tak realizowana przez PO prywatyzacja w istocie rzeczy nakręca kryzys gospodarczy ponieważ pensje nie umożliwią pracującym ludziom wykupić w całości wyprodukowany węgiel!? I z czasem bdzie można zamknąć kopalnię bo będzie nierentowna. No cóż co łątwo przyszło to łatwo poszło a co międzyczasie się obłowi wląściciel to jego ( starczy do końca życia na dostatnie życie np. w Londynie )!?