WOPR dopatrzyło się, że na termach zdarzało się, że pracowali ratownicy bez uprawnień i że nie ma odpowiednich dokumentów. Przedstawiciele firmy zaprzeczali temu na posiedzeniu komisji. Radni zdecydowali więc, że w sprawie bezpieczeństwa powinien się wypowiedzieć współwłaściciel czyli miasto Poznań.
Sprawa na pewno wróci na obrady komisji w najbliższym czasie, tym bardziej, przed miesiącem wydarzył się tragiczny wypadek, w wyniku którego zmarł 10-letni chłopiec. Znalazł się pod wodą. Kiedy go wyciągnięto był nieprzytomny. Zmarł w szpitalu po kilku dniach.