Po wylegitymowaniu odprawił ich autobusem miejskim do szkoły. Strażnik Mikołaj Zyk z Kiekrza przez wiele lat był strażnikiem szkolnym. - Współpraca z gronem pedagogicznym oraz uczniami poznańskich szkół dała mu spore doświadczenie w rozpoznawaniu zagrożeń, jakie czyhają na młodzież - zauważa Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej w Poznaniu.
Dzięki temu, patrolując Strzeszynek, funkcjonariusz zwrócił uwagę na grupę siedmiorga młodych osób, które kąpały się tuż obok nieczynnego pomostu. Na brzegu pozostały z tej grupy jeszcze dwie osoby. Wszyscy byli uczniami klas I i III tego samego gimnazjum. Kąpiel została przerwana - wagarowicze byli mocno wyziębieni. Straż miejska przypomina, że kąpieliska zostaną otwarte dopiero 15 czerwca.
opr. gł/szym
Zaraz tj już jutro dla Strażnika M który złapał na gorącym uczynku kilku gimnazjalistów
a w dniu NAUCZYCIELA za wybitne zasługi w kształceniu czy wychowywaniu młodzieży !
Reszta bez komentarza,gdyż specjalista obok specjalisty tworzą zrzeszenia specjalistów
niespecjalnie rozumiejących naturę rzeczy która wpełza przez drzwi i szkolne okna
często kusząc los.
Pozdro dla specjalistów !.Jak na razie to za specjalizacje po staremu to ,,2'' !