Troje sprawców aresztowano w marcu tego samego roku. Przyznali się do winy i zeznali, że złoty pierścień zniszczyli, a brylanty sprzedali za 50 euro. Z trojga oskarżonych, dwoje kobieta i mężczyzna przebywają w wiezieniach w Lesznie i Wronkach, ale odsiadują inne wyroki.
Trzeci oskarżony przebywa na wolności. Chociaż pierwszy proces w tej sprawie ruszył już od września 2011 roku to trzeba było go ponownie powtarzać ze względu na długotrwałą chorobę sędziego - wyjaśnia prezes sądu rejonowego w Gnieźnie Katarzyna Czyżowicz. Nowa sędzia przewód prowadzi już szybko uwzględniając obciążenie pracą.
Do przesłuchania pozostał jeszcze jeden świadek, a rzeczoznawca musi dokładnie określić wartość zniszczonego pierścienia . Od tego zależy wyrok. Jeśli wszystko pójdzie dobrze to sprawa zakończy się 12 sierpnia tego roku.