To efekt sporu z nowopowstałym związkiem pracowników cywilnych policji, którego - jak informuje tvn24 - nie dopuszczono do udziału w pracach komisji dzielących pieniądze.
Zdaniem Andrzeja Szarego, to spór, który nigdy nie powinien trafić do prokuratury, dotyczy formalnych spraw, związanych z wątpliwościami wobec statusu nowego związku.
W ocenie policjantów - jak informuje tvn24, nowy związek nie zawiązał się legalnie. Innego zdania są pracownicy cywilni policji. Sprawę prowadzi zielonogórska prokuratura.
Zarzuty dla Szarego mają dotyczyć utrudniania działalności związkowej.