Prezydencki doradca był gościem jubileuszu 70-lecia Instytutu Ochrony Roślin w Poznaniu.
"Unijne plany zmniejszenia chemii w uprawach ograniczą także produkcję żywności" - uważa Jan Krzysztof Ardanowski.
Unia Europejska nie przeliczywszy i nie analizując skutków ekonomicznych, nie tylko dla rolnictwa europejskiego, ale i dla konsumentów europejskich, idzie w jakimś obłędnym kierunku. Posługuje się wzniosłymi hasłami, że chcemy mieć czystszą przyrodę, że chcemy mieć wszystko zrównoważone. Oczywiście, wszyscy tego chcemy, ale to takie kraje, jak Polska mają moralny, etyczny i polityczny obowiązek żywić także tych mieszkających na terenach, gdzie nie ma warunków do rozwoju rolnictwa
- mówi Jan Krzysztof Ardanowski.
Obecnie w Unii Europejskiej toczy się dyskusja na temat Europejskiego Zielonego Ładu. W założeniach ma on zmniejszyć degradację środowiska i zmiany klimatu w Europie. Według deklaracji Komisji Europejskich będzie finansowany ze środków funduszu odbudowy oraz z siedmioletniego unijnego budżetu.