NA ANTENIE: KROLewski/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Wichura nad Wielkopolską. Ponad 500 interwencji strażaków

Publikacja: 30.10.2017 g.08:38  Aktualizacja: 30.10.2017 g.08:46
Wielkopolska
Powoli ustaje silny wiatr, który spowodował duże zniszczenia w Wielkopolsce. Służby podsumowują działania, jakie prowadziły w ciągu ostatnich godzin.
enea wichura naprawy - Enea
/ Fot. (Enea)

Strażacy interweniowali w Wielkopolsce ponad 500 razy. - Najpoważniejsza sytuacja była w Poznaniu i w powiecie poznańskim. Zastępy wyjeżdżały tam aż 120 razy - powiedział nam rzecznik wielkopolskich strażaków, kapitan Karol Kędzierski. 

- W głównej mierze interwencje dotyczyły powalonych drzew i złamanych gałęzi. Takich zdarzeń mieliśmy ponad 300. Były też zerwane linie energetyczne, pompowanie wody z dróg i posesji. Niestety, 70 interwencji wielkopolskich strażaków dotyczyło uszkodzonych budynków mieszkalnych, a 20 uszkodzonych budynków gospodarczych. Na szczęście, nie odnotowaliśmy i nie uczestniczyliśmy w zdarzeniach, w których ktokolwiek by ucierpiał - zaznaczył.

Wiatr, którego prędkość w porywach dochodziła lub nawet przekraczała 100 kilometrów na godzinę, zaczął wiać w nocy z soboty na niedzielę. Łamał drzewa i gałęzie, zrywał także linie energetyczne. W niedzielę rano bez prądu było w Wielkopolsce około 40 tysięcy osób. Pracownikom Enei Operator udało się już usunąć wszystkie awarie na liniach średniego napięcia. Pozostały jedynie drobne, na liniach niskiego napięcia, ale przedstawicielowi Enei trudno było podać konkretną liczbę odbiorców, którzy pozostają bez prądu. Awariami, których nie udało się usunąć w niedzielę, ekipy techniczne będą zajmować się w poniedziałek.

W Swarzędzu wiatr zerwał fragment blachy, którą wyłożony jest blok na osiedlu Czwartaków. Nikomu nic się nie stało, ale na miejscu musieli interweniować strażacy. Teren pod wyrwą, przez którą widać watę ocieplającą i mur, zabezpieczono. 

W Kąkolewie koło Leszna wiatr zdmuchnął dach z budynku gospodarczego. Dach nie spadł na ziemię, ale odchylił się zagrażając sąsiedniemu budynkowi. W regionie leszczyńskim w blisko 10 przypadkach wiatr zerwał zabezpieczenia dachów domów, które ucierpiały na początku października w czasie podmuchów Ksawerego.

Na północy Wielkopolski w Pęckowie (gmina Drawsko) silne opady deszczu zalały główną drogę w centrum miejscowości. Woda sięgała nawet 0,5 metra. 

Stare i Nowe ZOO w Poznaniu ze względu na silny wiatr było w niedzielę zamknięte. Dyrekcja ogrodu zoologicznego nie chciała ryzykować i nie wypuściła zwierząt na wybiegi. Orkan Grzegorz nie wyrządził w poznańskim zoo żadnych poważnych szkód.  

Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w niedzielę przed południem najsilniejsze porywy wiatru były w Kaliszu, gdzie pomiary wykazały 80 kilometrów na godzinę. Mocno wiało także w Lesznie, Gnieźnie i Kole. 

Na Lotnisku Ławica nie odnotowano poważnych opóźnień, które miałyby związek z silnym wiatrem. W związku z trudnymi warunkami pogodowymi PKP Intercity, POLREGIO i Koleje Wielkopolskie wprowadziły wzajemne honorownie biletów w swoich pociągach. Linie kolejowe w Wielkopolsce są przejezdne.

Jak prognozuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie, w ciągu najbliższej doby silny wiatr osłabnie. Jednak wiąże się to ze zmianą pogody. Nad Polskę nadciąga arktyczne powietrze.

http://radiopoznan.fm/n/NfqjmJ
KOMENTARZE 1
BZM 29.10.2017 godz. 12:12
W szpitalu nie ma prądu? W szpitalu, w którym jest SOR? A co z zasilaniem awaryjnym? Ile mają tam agregatów prądotwórczych, szpitalnych, a nie strażackich?