To sum gigant, którego w jeziorze w Skokach koło Wągrowca złowił miejscowy wędkarz. Zanim ogromna ryba dała za wygraną przez trzy godziny holowała łódkę, w której siedział zmagający się z tym monstrum Romuald Dudek. - Przez 1,5 godziny walczyłem i nie wiedziałem co to za ryba. Jak ją zobaczyłem, to zdałem sobie sprawę, że sam nie dam jej rady. Zadzwoniłem po dwóch kolegów, którzy przyjechali na pomoc i po kolejnych dziewięćdziesięciu minutach walki udało się wciągnąć rybę do łodzi - opowiada.
Sum złowiony w Skokach jest jednym z największych okazów złapanych w Polsce wędką. Po sesji fotograficznej szczęśliwy wędkarz zwrócił rybie wolność.
Tomasz Sosnowski/int