Klienci marketu byli zaciekawieni, ale nie zaskoczeni. Okazało się jednak, że władze robiły zakupy nie dla siebie, a dla rodziny Pani Emilii z podpoznańskiej miejscowości Koziegłowy. Wojewoda Piotr Florek. - Mam swój ulubiony market, w którym mogę poruszać się nawet z zamkniętymi oczami, a tutaj niezbyt radzę sobie z poruszaniem między półkami - przyznaje marszałek Marek Woźniak.
Podczas tych zakupów czasu nikt nie liczył, bo chodziło tylko o to by w koszykach znalazły się wszystkie produkty z listy. W odróżnieniu od innych akcji w "Szlachetnej paczce" chodzi o to, że darczyńca wie, kogo obdarowuje, bo sam wybiera potrzebującą pomocy rodzinę. W Wielkopolsce "Szlachetna paczka" dotrze do około 700 rodzin. W całym kraju obdarowanych rodzin ma być 12 tysięcy. Więcej o "Szlachetnej paczce" - tutaj.