To nie jest nowa strategia promocyjna miasta, ale hasło ma być marką Poznania. Znak graficzny wykorzystywany będzie na gadżetach, których wykonanie zostanie zlecone przez Urząd Miasta Poznania oraz do celów promocyjnych. Dziś pytamy czy hasło Wolne Miasto Poznań sprawdzi się w promocji miasta? Co konkretnie ma promować? Jaką treścią miasto powinno je wypełnić?
Czym mogą, czym powinni się kierować uczestnicy konkursu na logo? Zapytaliśmy o to eksperta ds. marketingu terytorialnego z katedry Handlu i Marketingu Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu - dr Magdalenę Florek. Zapytaliśmy też prezydenta Poznania, który chce promować Poznań hasłem Wolne Miasto Poznań - czy to element strategii promocyjnej i jak je rozumieć?
Hasło będzie się pojawiało "czasowo w przestrzeni miejskiej" przy okazji różnych wydarzeń, trafi też na gadżety i będzie służyło do promocji - to wynika z regulaminu konkursu i z wypowiedzi urzędników. Będzie to więc hasło, a przynajmniej jedno z haseł promocyjnych. Hasła promocyjne to, co prawda, pewne uogólnienia, jednak muszą kojarzyć się z czymś konkretnym. Tak jest w Warszawie i Toruniu.
Do tego nie można kopiować pomysłów innych... a "Wolność" zagospodarował już Gdańsk - mówi dr Magdalena Florek z UEP. Historyk, dr Paweł Stachowiak z UAM zwraca uwagę na kontekst historyczny hasła Wolne Miasto Poznań.
Nie można uciec od kontekstu politycznego, bo za to właśnie pomysł prezydenta - polityka Platformy Obywatelskiej - krytykują radni Platformy Obywatelskiej, m.in. Marek Sternalski. Uważa on, że jest to hasło typowo polityczne, bo po raz pierwszy skandowane było na demonstracjach Komitetu Obrony Demokracji. Radny Sternalski obawia się, że upolitycznienie samorządu nie przyniesie nic dobrego. Uważa też, że prezydent robi błąd, mówiąc o wolności jako o wartości, której trzeba w Poznaniu i w Polsce bronić. Z kolei radni opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości zarzucają prezydentowi, że tym hasłem chce promować tak naprawdę nie miasto, ale siebie.
Tymczasem prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak dziwi się, że hasło "Wolne Miasto Poznań" można odczytywać jako "polityczne".
Hasło narodziło się na poznańskich demonstracjach Komitetu Obrony Demokracji. Działaczem KOD-u i uczestnikiem demonstracji jest socjolog profesor Krzysztof Podemski. Czy jego zdaniem hasło jest dobre dla Poznania?
Największą słabością tego hasła może być to, że jest połączone z bieżącą polityką. - A w polityce rok, czy dwa - to epoka, w której może się zdarzyć wszystko, a hasło, które po roku jest nieaktualne, jest po prostu złe - mówi doktor Szymon Ossowski z Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM.
Czy Państwa zdaniem hasło "Wolne Miasto Poznań" jest dobrym hasłem promocyjnym?...no i jest,czy nie jest hasłem politycznym?
Działania obecnego duetu Jaskowiak-Wudarski prowadzą wprost do powrotu rozsądku poznańskiego i czy to będzie Grobelny czy inny kandydat ludzie zagłosują z ogromną ochotą i przede wszystkim z wielką ulgą.
Oczywiście każdy jeden radny, który dziś staje po stronie społeczno-nieudolnych partaczy (np pan Lewandowski) za 2 lata będzie utożsamiany z obecnym bałaganem i niszczeniem Poznania.
To miasto, cała Wlkp. mają tak piękną tradycję! On zniszczy ją w 4 lata! Ten człowiek mnie przeraża...
Proszę podaj definicje pojęcia "komunista".
Ja próbowałem sprawdzić i wychodzi mi takie porównanie (ze statutów partii PIS i PZPR)
Prezes - I sekretarz, Komitet Polityczny - Biuro Polityczne itd. itp.
Jak dla mnie za wiele tego podobieństwa i do tego ten kult jednostki i nachalna propaganda sukcesu i prawdy objawionej.
@ Eda
Kto sieje wiatr zbiera burze, a Ty chyba nie chcesz poczuć maczety pomiędzy oczami?
Więc nie prowokuj.hołoty.
"załamany"... Nie załamuj się.
Zapomnieliście gamonie, że za panowania ukochanego przez Was prez. Rycha G. Poznań promowany był jako miasto "know how" (czy jakoś tak) przy pomocy PLEMNIKÓW!!!! Chłe. Chłe. Chłe.
Na szczęście latających tylko na plakatach.
Jak was wolność prez. Jacka J. brzydzi, to sprawcie by nad Poznaniem znów plemniki Rycha G. fruwać zaczęły.
z tym hasłem nie będzie lepiej , tylko będzie śmieszniej jak z tym hau hau - i do budy .
Jaskowiak tym sposobem chce ściągnąć do Poznania wszystkie pedeły i lizbije.
Janika
Pan prezydent mowi "fe " na wszystko co wiaze się z poprzednikiem? Jego haslo , a Poznaniacy obśmiani.