W porannym wycieku amoniaku w Zakładach Hipolita Cegielskiego nikt nie ucierpiał.
Po godzinie 9:00 doszło do rozszczelnienia 26-litrowej butli z amoniakiem, która najprawdopodobniej nie była całkowicie napełniona. Natychmiast po tym, jak stwierdzono wyciek, pracownicy opuścili halę, gdzie znajdował się zbiornik.
Nie było potrzeby ewakuacji całego zakładu. Nikomu nie stała się krzywda.
Na miejsce przyjechało siedem zastępów straży pożarnej, działała m.in. specjalistyczna grupa chemiczna. Strażacy zabezpieczyli nieszczelną butlę i sprawdzili pozostałe zbiorniki. Sytuację opanowano przed godziną 11:00.