Gnieźnianka zauważyła mężczyznę, który głośno rozmawiając przez telefon próbował znaleźć podany mu adres. Wydawało się, że jest bezradny i zagubiony w obcym mieście. Widziała, że ma problem. Postanowiła więc mu pomóc. Dobre chęci uśpiły jednak czujność i odwróciły się przeciw niej. Bezradność zamieniła się w brutalną agresję. Mężczyzna przewrócił kobietę, zerwał z szyi złoty łańcuszek i uciekł. Wezwani na miejsce policjanci szybko złapali napastnika.
Okazał się nim 28-letni recydywista, który w listopadzie wyszedł z więzienia i od tamtej pory dokonał kilku przestępstw na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. Już nie ma problemu ze znalezieniem adresu, bo trafił do celi. Przestępca spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie. Grozi mu do 12 lat więzienia