"Zagrożenie terrorystyczne istnieje" - mówił gość porannej rozmowy Radia Merkury profesor Wojciech Nowiak. Według eksperta ds. bezpieczeństwa międzynarodowego z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, po zamachach we Francji a tuż przed Światowymi Dniami Młodzieży w Polsce, sytuacja jest napięta. "Służby specjalne są przygotowane. Nie jesteśmy na liście największych wrogów islamistów - to daje poczucie bezpieczeństwa" - mówi profesor Nowiak.
Według gościa Radia Merkury, Polacy muszą nauczyć się dwóch zachowań podczas sytuacji kryzysowej - np. ataku terrorysty czy szaleńca. - Nie wolno panikować i przede wszystkim trzeba wystrzegać się tak zwanego gapiostwa. U nas jak coś się dzieje, to ludzie to obserwują. To błąd, bo zamachowiec może zastosować mały ładunek, który przyciągnie widzów, a następnie eksploduje wielki samochód - mówi profesor Wojciech Nowiak.
Profesor odradza wyjazdu do krajów, w których sytuacja jest niespokojna. Do Turcji, gdzie doszło do próby zamachu stanu, Polacy nadal wylatują na wakacje. Twierdzą, że w kurortach jest bezpiecznie. "To jest nieodpowiedzialne" - ocenia ekspert ds. bezpieczeństwa profesor Wojciech Nowiak.
"Apeluję o rozsądek, odpowiedzialności i czujność. Żadne służby nie poradzą sobie z zagrożeniami bez współpracy z obywatelem" - mówi profesor Nowiak. Światowe Dni Młodzieży w Krakowie rozpoczynają się w przyszłym tygodniu. Bezpieczeństwa uczestników będzie strzec 12 tysięcy policjantów.
Maciej Kluczka/mk/szym