Hodowcom grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności. 18 i 20-latek twierdzili, że nasiona rośliny przywiózł z zagranicy i posadził ich starszy brat, oni natomiast mieli je jedynie ,,doglądać”. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. W minioną niedzielę prokurator zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu opuszczania kraju.
Do policyjnego aresztu trafił też 18-latek, u którego policjanci ujawnili dwa krzaki konopi, które rosły w plastikowych pojemnikach. Mężczyzna usłyszał w tej sprawie zarzuty.