W biały dzień, w jednym z gnieźnieńskich parków, złodziej wyrwał torebkę 70-letniej kobiecie. Na jego drodze stanęła 30-letnia mieszkanka Gniezna. Ruszyła za złodziejem, który uciekał w stronę ludzi, bo liczyła, że ktoś przyłączy się do pościgu. Tak też się stało. Za złodziejem ruszył nauczyciel WF-u z pobliskiego gimnazjum. W dwójkę dogonili złodzieja, obezwładnili go i wezwali policję.
Postawę obywatelską pochwalili policjanci, a władze miasta nagrodziły odważnych obywateli. Z rąk prezydenta miasta otrzymali złote herby Gniezna. 27-letniemu sprawcy kradzieży grozi do pięciu lat więzienia. Wcześniej był karany za podobną kradzież, której dokonał we Wrześni.