NA ANTENIE: 06:00 28.04 06 ZAPOWIEDZ 6/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Złe jedzenie szkodzi dzieciom

Publikacja: 15.03.2013 g.14:05  Aktualizacja: 15.03.2013 g.14:10
Poznań
To, co jedzą nasze dzieci ma wpływ na to, na co w wieku dorosłym będą chorować. Niepokojące dane na ten temat przedstawiono dziś w Poznaniu. Na targach rozpoczęło się jedno z najważniejszych wydarzeń medycznych w kraju - Top Medical Trends. W spotkaniu uczestniczy cztery tysiące lekarzy z całej Polski.
Badanie dziecka - lekarz - Radio Merkury
/ Fot. (Radio Merkury)

Problem ze zdrowiem polskich dzieci rozpoczyna się już w okresie prenatalnym - wiele kobiet w ciąży źle się odżywia. Po porodzie za mało matek i za krótko karmi dzieci piersią. A ma to kluczowe znaczenie dla późniejszej odporności dziecka na choroby.

Wreszcie  - jak mówi prof. Anna Dobrzańska, krajowy konsultant w dziedzinie pediatrii - dzieci od małego piją zamiast wody słodzone napoje i jedzą za dużo słodyczy. - Ponad 80 proc. dzieci między posiłkami dostaje przekąski. Wiele z nich zawiera cukier i puste kalorie - mówi Dobrzańska.

A to może sprawić, że w przyszłości nasza pociecha zachoruje na choroby sercowo-naczyniowe, cukrzycę czy otyłość. Zresztą - jak wynika z ostatnich badań - w Polsce już co czwarte dziecko ma otyłość lub nadwagę. Jednocześnie co czwarte jest niedożywione. By zmienić te statystyki pediatrzy walczą o powrót obowiązkowych książeczek zdrowia, które dokumentowałyby rozwój i sposób odżywiania dziecka.

Oprócz pediatrów w spotkaniu biorą udział eksperci ze wszystkich dziedzin medycyny, którzy szkolą lekarzy pierwszego kontaktu. Głównym tematem spotkania są choroby cywilizacyjne.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 2
feniks 16.03.2013 godz. 10:25
Brak stołówek w szkołach (była już o tym mowa w Radio), w przedszkolu system finansowania złożony (każdy rodzic może sobie wybrać), w żłobkach dzieci przyjmowane są z żywieniem lub bez (tu znów decyduje rodzic). Życie jest bardzo drogie, więc rodzice oszczędzają, gdyż cateringowe jedzenie w tych instytucjach są marnym argumentem. I mamy odżywianie dzieci raz dziennie a w międzyczasie "przegryzki". Taka sama sytuacja jest z opieką medyczną brak bilansów, prowadzenia systematycznego badania kontrolnego. Taką opieką kiedyś zapewniało przedszkole, szkoła. w żłobkach pracowały panie pielęgniarki, lekarz. Jeszcze parę lat i rozwarstwienie spłeczeństwa będzie jeszcze większe. Będą zadbani, silni , zadufani w sobie i zalęknieni, chorzy, słabi po drugiej stronie.
hetman 15.03.2013 godz. 15:31
Głupota dużej części współczesnych rodziców objawia się między innym podłym karmieniem własnych dzieci...Tak jest wygodniej i szybciej prawda mamo ?