Wcześniej wirus stwierdzono u 28 pacjentów na południu regionu. Nie ma związku między tymi zachorowaniami a przypadkami w Poznaniu, dlatego można mówić o drugim ognisku choroby. Inspektorzy Sanepidu szukają źródła zakażenia. Wirusowe zapalenie wątroby typu A to tak zwana choroba brudnych rąk, bo przenosi się przede wszystkim drogą pokarmową, ale do zakażenia może dojść także podczas stosunków seksualnych.
Na południu Wielkopolski do tej pory chorobę wykryto u 28 osób - 23 w Ostrowie, czterech w Krotoszynie i jednej w Ostrzeszowie. Na razie od kilku dni nie ma tam nowych przypadków. Z 40 chorych zarażonych na południu Wielkopolski i w Poznaniu 10 leży w szpitalu.
Od kilku lat nie było w Wielkopolsce tak wielu chorych z żółtaczką pokarmową. W ubiegłym roku i 2015 chorobę wykryto w sumie u trzech osób. WZW typu A na ogół ma łagodniejszy przebieg niż przy zakażeniu wirusem B i C. Nie powoduje też poważniejszych następstw - np. marskości wątroby.