Od połowy sierpnia cotygodniowe kontrole wody przeprowadzane przez Sanepid wykazywały w niej przekroczenie norm bakteriologicznych. Pracownicy Sanepidu zakazali używania wody ze źródełka do celów spożywczych czy sanitarnych.
Jednak ostatnia kontrola wykazała, że w wodzie bakterii już nie ma w stopniu zagrażającym zdrowiu ludzi.