Już 18 czerwca startuje Enea Poznań Open 2023

Z numerem 1 będzie rozstawiony w imprezie w lasku golęcińskim 22-letni Aleksander Szewczenko. Mieszkający od 13 lat w Wiedniu gracz zajmuje obecnie 87.miejsce na światowej liście. Z pierwszej setki rankingu ATP zaprezentuje się w Poznaniu także Argentyńczyk - Federico Coria.

Jak informował na dzisiejszej konferencji prasowej dyrektor turnieju - Krzysztof Jordan zwiększenie puli nagród do 118 tysięcy euro spowodowało także podniesienie sportowego poziomu wydarzenia.

'Nasz turniej można powiedzieć, że znalazł się obecnie na topie, jeśli chodzi o rangę challengerów ATP. Także ze względu na liczbę punktów, które można wywalczyć na korcie. Z polskich akcentów na dziś wiemy , że tak zwaną dziką kartę otrzymał jeden z najlepszych teraz naszych zawodników - Maks Kaśnikowski, ale bardzo bliscy gry w turnieju głównym są też bedący na liście oczekujących , czyli Kacper Żuk i Daniel Michalski. Liczę więc na trójkę biało-czerwonych w głównej rywalizacji w singlu. Miła niespodzianka za to w grze deblowej. Miesiąc temu zadzwonił z prośbą o przyznanie dzikiej karty do turnieju gry podwójnej - słynny deblista Łukasz Kubot. Zagra więc w Poznaniu z Szymonem Walkowem, czyli triumfatorem tej rywalizacji przed rokiem. To świetna sprawa

 - powiedział Radiu Poznań dyrektor Krzysztof Jordan.

Jeśli Łukasz Kubot i Szymon Walków wygraliby Enea Poznań Open, to otrzymają w nagrodę 6845 euro. Na znacznie wyższą nagrodę może liczyć triumfator gry pojedynczej, bo on oprócz 100 punktów do rankingu ATP wzbogaci się też o 16 tysięcy 20 euro.

Turniej w lasku golęcińskim zaczyna się w niedzielę 18 czerwca, a zakończy się w sobotę 24 czerwca finałami singla i debla. Impreza w Parku Tenisowym Olimpia do połowy tygodnia będzie miała wstęp wolny dla kibiców, a bilety trzeba będzie zakupić od czwartkowych ćwierćfinałów.