Reprezentant Finlandii Paulus Arajuuri, bo o nim mowa, w czwartek wziął udział w treningu Lecha, a w piątek przedstawił się dziennikarzom na konferencji prasowej. "Jestem mocnym i dobrze zbudowanym piłkarzem. Siła to mój główny atut, jestem też dość szybki, nie boję się rozgrywki. Mam swoje mocne ale i słabe strony. Zobaczymy na boisku" - mówił.
Paulus Arajuuri zaimponował nie tylko warunkami fizycznymi i elokwencją, ale także... bujnymi wąsami... "Zabawne - chodzi o akcję charytatywną, zwracającą uwagę na raka protstaty. Kasper Hamalainen też zapuścił wąsy. Nie wygląda to może dobrze - ale liczy się cel. Zaraz kończy się jednak listopad, więc będę mógł go zgolić".
Paulus Arajuuri obejrzy z trybun dzisiejszy mecz Lecha Poznań z Zagłębiem Lubin.