Badania przeprowadził dr Jakub Kryściak z Zakładu Fizjologii poznańskiej Akademii Wychowania Fizycznego.
- Badana jest wydolność ogólna zawodników. W związku z tym ustalamy progi metaboliczne, zakresy tętna treningowego, pułap tlenowy oraz wartości tętna szczytowego. Wszystko po to, by ustalić obciążenia treningowe w trakcie przygotowań. Chcemy, by zawodnicy trenowali w sposób zindywidualizowany - mówi Kryściak.
Badania nie są najprzyjemniejszą częścią przygotowań, ale sami piłkarze podchodzą do nich ze zrozumieniem. - To istotna rzecz. Poza tym, jeśli każdy z nas będzie w dobrej formie fizycznej, to szybciej zaczniemy ćwiczyć z piłkami. A to piłkarze lubią najbardziej - uważa obrońca Kolejorza Lasse Nielsen.
W przyszłym tygodniu lechici wylecą na obóz do Turcji, gdzie rozegrają kilka sparingów. Na możliwość gry czeka między innymi obrońca Marcin Wasielewski. - Na pewno fajniej jest grać mecze niż trenować, bo to lubimy najbardziej. Poza tym po trzech tygodniach odpoczynku chyba każdy stęsknił się za futbolem - mówi Wasielewski.
Pierwszy mecz o stawkę Kolejorz rozegra 11 lutego w Gdyni z miejscową Arką.