NA ANTENIE: LOSING MY MIND/LIZA MINELLI (PROD. PET SHOP BOYS)
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Zjazd Gnieźnieński - dzień drugi

Publikacja: 12.03.2016 g.13:53  Aktualizacja: 14.03.2016 g.08:56 Rafał Muniak
Poznań
W Gnieźnie II dzień obrad ponad 500 uczestników Zjazdu Gnieźnieńskiego.
zjazd gnieźnieński pierwszy dzień - Radio Merkury
/ Fot. (Radio Merkury)

Zakończył się drugi dzień X Zjazdu Gnieźnieńskiego. Bierze w nim udział ponad pół tysiąca uczestników z Polski i zagranicy. Kongres wpisuje się centralne uroczystości 1050. rocznicy Chrztu Polski. Arcybiskup-senior gnieźnieński, Henryk Muszyński uważa, że X Zjazd Gnieźnieński jest to okazja do refleksji, jak wykorzystaliśmy dar chrztu i jakie dajemy świadectwo w pluralistycznej Europie. 

Na płaszczyźnie ekumenicznej pojawia się pytanie, jakie świadectwo dajemy o jedności - dodał. Arcybiskup Muszyński powiedział, że chrzest stał się w Polsce pięknym zwyczajem, ale wielkiego wysiłku wymaga pogłębienie świadomości znaczenia tego sakramentu. Potrzebne jest tu, jego zdaniem, świadectwo, począwszy od rodziny po płaszczyznę wspólnotową. Hierarcha podkreślił, że dla chrześcijanina wzorem jest Chrystus, a chrzest powinien prowadzić wiernych do wzrostu w wierze. 

"To forum, na którym mogą spotkać wybitne osobistości i wymienić poglądy między sobą. Dla przybyszów z Europy wschodniej jest to okazja do kontaktu z Zachodem" - dodał arcybiskup, przypominając, że Zjazd ma charakter ekumeniczny i ważne miejsce zajmuje w nim modlitwa. Arcybiskup Muszyński przypomniał, że ważnym aspektem zjazdów gnieźnieńskich jest Europa. Zdaniem hierarchy, nasz kontynent integruje się w płaszczyźnie ekonomicznej, ale brakuje mu jedności w sferze duchowej. 

W drugim dniu Zjazdu odbyły się liczne debaty, między innymi zatytułowana "Kultura i wiara. Jak zszyć rozerwane przymierze". Historyk sztuki biskup Michał Janocha powiedział, że współcześnie nie można mówić o wyłączności sztuki sakralnej na obecność Boga. Biskup Janocha zaznaczył, że sztuka przekracza tradycyjne granice sacrum i profanum i można odkrywać Boga we wszystkich wymiarach kultury. 

Rola rodziny i małżeństwa we współczesnym społeczeństwie była tematem porannej debaty na Zjeździe. Zdaniem duszpasterza rodzin księdza Dariusza Piórkowskiego, wiele osób wierzących zapomina o duchowym i religijnym wymiarze małżeństwa. Duszpasterz powiedział, że osoby biorące udział w warsztatach dziwiły się, gdy mówił im, iż celem ich życia nie jest samo małżeństwo i zapewnienie mu dobrobytu, ale wzajemne doskonalenie się na chrześcijańskiej drodze do świętości. Maria Hildingsson z Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej "Mama, Tata i Dzieci" powiedziała, że jednym z wyzwań dla współczesnej rodziny jest znalezienie równowagi między pracą a rodziną. 

Małżeństwo Agata i Krzysztof Jankowiakowie z Ruchu Światło-Życie mówili o relacjach między małżonkami. Podkreślali, że należy odrzucić stereotypy i na nowo odczytywać swoje relacje. Krytykowali między innymi kierowanie się stereotypami i poradami, jak manipulować małżonkiem, żeby spełnić swoje cele. Zaznaczyli, że wciąż wiele osób nie rozumie, iż celem powinno być wspólne dobro członków rodziny. 

Podczas Zjazdu debatowano też o kryzysie, związanym z napływem migrantów do Europy. Temu poświęcone było spotkanie "Europa - raj i twierdza. Czy miłosierdzie ma granice". Metropolita Bolonii arcybiskup Matteo Zuppi powiedział, że Europejczycy powinni bronić nie granic, ale swojego człowieczeństwa. Dodał, że nie można nadal prowadzić polityki opartej tylko na reagowaniu na sytuacje kryzysowe, na rozwiązaniach propagandowych, trzeba mieć długofalową wizję i strategię."Musimy przede wszystkim pozostać ludźmi, wykazywać się człowieczeństwem, to jest nasza prawdziwa twierdza" - mówi arcybiskup Zuppi. 

Jednym z gości Zjazdu Gnieźnieńskiego był zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego arcybiskup Światosław Szewczuk. Mówił on, że dopóki na Ukrainie trwa wojna, nie ma szans na pojednanie Kijowa z Moskwą. Hierarcha uważa, że doświadczenie z prac nad pojednaniem polsko-ukraińskim może być bardzo pomocne w kształtowaniu dobrych relacji z Rosjanami. Arcybiskup Światosław Szewczuk dodaje, że duch pojednania musi iść dalej na Wschód w kierunku Rosji, "ale w wolności i bez przymusu". Dodał, że pokój osiągnięty pod presją jest fałszywy i konserwuje konflikt, przechowując go w ukryciu. Zauważył przy tym, że na razie nie ma odpowiedzi na pytanie, jak konkretnie kościoły mają działać na rzecz pojednania, choć jest ogromne zapotrzebowanie wiernych na tego typu kroki. Polscy naukowcy i publicyści, uczestnicy dyskusji o sytuacji w krajach Europy Wschodniej, obecni na Zjeździe Gnieźnieńskim mówią, że w Polsce wciąż za mało wiemy, co teraz dzieje się na Ukrainie i jak dramatyczna sytuacja tam panuje.

IAR/Rafał Muniak/as

https://radiopoznan.fm/n/k8TlUo