We wtorek po południu Andrzej Duda i János Áder będą uczestniczyć w obchodach 60 rocznicy Poznańskiego Czerwca 1956. W programie uroczystości, ustalonym przez miasto, nie ma mowy o wojskowym apelu pamięci i wspomnieniu ofiar katastrofy smoleńskiej - a to był warunek obecności wojska. Żołnierze mają jednak być. - Podczas wieczornych uroczystości obaj prezydenci złożą wieńce pod pomnikiem Poznańskiego Czerwca. Z tego co wiem, będzie tam obecne wojsko - powiedział Radiu Merkury rzecznik prezydenta Marek Magierowski.
Z punktu widzenia dyplomatycznego obecność wojska podczas wizyty głowy państwa jest konieczna. - W przypadku poznańskich obchodów sprawa jest delikatna i wymaga kompromisu. Może być to co zaplanował prezydent Poznania, ale między tymi uroczystościami może być osobny punkt - składanie kwiatów przez przedstawicieli najwyższych władz z asystą wojskową. Przy pozostałych punktach uroczystości wojska może nie być. To jedyne rozwiązanie, które pozwoli uniknąć skandalu - mówi znawca protokołu dyplomatycznego, rektor Wyższej Szkoły Umiejętności Społecznych prof. Michał Iwaszkiewicz.
Główne uroczystości przy Pomniku Poznańskiego Czerwca rozpoczną się po mszy świętej u Dominikanów, o 20.30. Przemówienia wygłoszą prezydenci Polski i Węgier: Andrzej Duda i János Áder, po nich prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak i były prezydent Lech Wałęsa. W programie także m.in. przemówienie przedstawicielki kombatantów Aleksandry Banasiak i szefa wielkopolskiej Solidarności Jarosława Lange.
Aleksandra Włodarczyk/mk/szym