NA ANTENIE: Informacje sportowe
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Krzysztof Skowroński, prezes SDP o odbudowie Pomnika Wdzięczności

Publikacja: 04.07.2018 g.10:33  Aktualizacja: 04.07.2018 g.10:45
Poznań
Rozmowa Macieja Mazurka.
krzysztof skowroński - PAP/Marcin Obara
/ Fot. PAP/Marcin Obara

Społeczny Komitet Odbudowy Pomnika Wdzięczności nie ustaje w wysiłkach na rzecz jego odbudowy na poznańskiej Malcie. Zorganizował dwa wydarzenia, które odbiły się szerokim echem i przypomniały o znaczeniu idei Pomnika wdzięczności. I że nie jest to sprawa tylko poznańska. Pierwszym była konferencja prasowa w Warszawie w 23 maja w siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, która odbiła się szerokich echem w mediach ogólnopolskich, a drugim zorganizowane z rozmachem 3 czerwca, spotkanie modlitewno–patriotyczne w 21 rocznicę II pobytu Jana Pawła II w Poznaniu i w roku 100 rocznicy odzyskania niepodległości. W wydarzeniu wziął udział metropolita poznański ks. abp Stanisław Gądecki. Podziwu godna determinacja ludzi, których pomnik jednoczy wynika z prostego, można by rzecz, z oczywistego faktu. Jego odbudowa jest wypełnieniem testamentu Powstańców Wielkopolskich. Odstąpienie od tego zamierzenia jest niemożliwe, bo w naszej kulturze, testament to rzecz święta! 

W trakcie konferencji w Warszawie, w maju w Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich prof. Stanisław Mikołajczak, przekazał pamiątkowe medale kolejnym osobom zaangażowanym w realizację idei odbudowy Pomnika Wdzięczności. Medal ten otrzymali: Antoni Macierewicz, b. Minister Obrony Narodowej, Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, Wojciech Fałkowski, b. podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej i Krzysztof Skowroński, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Po uroczystościach poprosiłem Krzysztofa Skowrońskiego, prezesa SDP o krótką rozmowę. 

Uważa pan, że Pomnik Wdzięczności, wotum za odzyskaną niepodległość musi zostać odbudowany? 

 Tak. A cała sytuacja wokół Pomnika Wdzięczności w Poznaniu jest zdumiewająca. Społeczny Komitet Odbudowy Pomnika powstał w 2012 roku, zebrał 25 tysięcy podpisów. To potwierdziło fakt, że energia społeczna wokół pomnika jest. Symbolika jest wielka. Pomnik został zbudowany i odsłonięty w 1932 roku. Był ważnym miejscem nie tylko dla Poznaniaków. W 2012 roku, kiedy powstawał Komitet, mogło się wydawać, że odbudowa to kwestia techniczna, że trzeba zebrać pieniądze i odtworzyć tę Bramę Wdzięczności. Okazało się to nie takie oczywiste. Pojawił się jakiś dziwny labirynt. Wmieszała się zła wola i ideologia. 

25 tys. głosów poparcia a lewica mówi, że nie ma w Polsce społeczeństwa obywatelskiego?  

Ale może ten opór czemuś służy? Zaprosiłem 23 maja do TVP Info prof. Stanisława Mikołajczaka, przewodniczącego Komitetu. W związku z powyższym 300 tysięcy osób dowiedziało się o tym pomniku. Być może potrzebna jest jego ogólnopolska sława. Sytuacja z poznańskim pomnikiem przypomina niedawną sprawę Pomnika Katyńskiego w Jersey City. Chodziło o jego likwidację, schowanie go w magazynach a w przypadku Poznania o jego nieodtworzenie. W obu wypadkach są to dla historii Polski, dla tradycji i tożsamości bardzo ważne pomniki. 

Ten opór z czego pana zdaniem wynika? 

Opór wynika z ideologii prezydenta Poznania. Jest to ideologiczny opór człowieka, który boi się święconej wody.

https://radiopoznan.fm/n/BqfGet
KOMENTARZE 4
hetman888 06.07.2018 godz. 14:33
Czy z Ciebie Polaku Katolik to mam poważne wątpliwości.... Założymy się czy pomnik stanie ?
Polak-katolik 04.07.2018 godz. 23:54
A ja nie chcę tego pomnika w moim mieście. Niech se warszawiak Mazurek z warszawiakiem Skowrońskim go w Warszawie budują. Na placu Piłsudskiego jest jeszcze duuuuuzo miejsca.
hetman888 04.07.2018 godz. 15:06
Pomnik stanie . Jeśli pojawi się publiczna zbiórka pieniędzy na niego dorzucę się . Kim bylibyśmy odcinając się od naszych korzeni ? Za co życie oddawali nasi ojcowie dziadkowie itd ?
Jan 04.07.2018 godz. 11:14
Pamiętam mojego śp. Ojca, który tak jak ja był wielkim patriotą. Pomnik powstał i byłby do dzisiaj gdyby nie zniszczyli go Niemcy.
Zawsze mówił, że bardzo by chciał aby wrócił na to miejsce i myślał że doczeka tej chwili. Wstyd, że minęło tyle lat, ludzie chcą tego pomnika, sami Go ufundowali i jak ktoś może się sprzeciwiać Jego powstaniu, dlaczego nie słucha się ludzi, dlaczego coś co zostało przez Niemców zniszczone nie może powstać. Tym bardziej że od zawsze towarzyszyło Poznaniakom. Jak się jest przeciwko, nie służy i nie słucha się ludzi no to sory