Ratownik, który zaraził się COVID-19 ma ponad 40 lat, jego stan jest dobry - mówi rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego, Robert Judek.
Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wystąpiły u niego objawy typowe dla koronawirusa. Został odizolowany i skierowany na badania ze względów bezpieczeństwa - jako ratownik miał przecież kontakt z chorymi. Nie wiemy, kiedy doszło do zakażenia, to jest chyba niemożliwe do ustalenia.
Nie ma możliwości zasilenia Wojewódzkiej Stacji ratownikami z innych regionów kraju. Robert Judek ma nadzieję, że nie będzie więcej zachorowań wśród pracowników stacji, bo byłby to duży kłopot w organizacji pracy.