- Czekamy na nową siedzibę z niecierpliwością - mówi dyrektor sceny Iwona Pasińska.
Prawdę mówiąc odliczamy, 2 miesiące i 15 dni. To jest ogromna radość. Koronawirus przyspiesza nasze pożądanie posiadania już tej nowej przestrzeni. Nie jesteśmy w stanie dokonać progresu w dzisiejszych warunkach. Przestrzeń jest potrzebna do procesu, do prób, a przede wszystkim do tego, nad czym pracujemy.
Nowa siedziba teatru będzie kosztować ponad 20 mln zł. Tancerze będą pracować w kamienicy przy ulicy Taczaka. Na widownię w nowym miejscu wejdzie 150 osób. Wcześniej PTT musiał korzystać z gościnnych przestrzeni Zamku, Auli Artis, czy hal poznańskich targów, gdzie prezentowano spektakle. W Szkole Baletowej występy nie były możliwe, a próby utrudniała konieczność dzielenia się salą z gospodarzem obiektu, czyli właśnie szkołą.
Pierwsze przedstawienie w nowym miejscu 5 grudnia.