Trwała żywność dla uchodźców z Ukrainy ciągle potrzebna [Wielkopolanie Pomagają Ukrainie - 22.04]

Można je przynosić między innymi do magazynu prowadzonego przez Polski Czerwony Krzyż na terenie poznańskiej fabryki Volkswagena przy ulicy Warszawskiej.

Pracujemy tutaj już od ponad miesiąca. Przez ten magazyn przetoczyło się, jak do tej pory ponad 47 ton żywności, prawie 30 ton środków chemicznych, które stąd wędrują bezpośrednio do osób potrzebujących, uchodźców z Ukrainy, którzy stacjonują zarówno w Poznaniu, jak i całym województwie

- mówi Justyna Kowalska-Zych z PCK, która koordynuje pracę magazynu. Codziennie pomoc trafia z magazynu do około tysiąca uchodźców.

Chleb dla mieszkańców Ukrainy wypieka na miejscu poznański piekarz. Jacek Polewski przyjechał do Buczy w połowie kwietnia z synem i przyjacielem, by pomóc w uruchomieniu miejscowej piekarni.

Z Poznania zabrał 500 kilogramów mąki. Dotarł do piekarni, która była siedzibą rosyjskiego oddziału biorącego udział w okupacji Buczy. Po dwóch dniach sprzątania udało się ponownie uruchomić piekarnię. W mieście nie działa zdecydowana większość sklepów i restauracji. Duża część z nich została zdewastowana i ograbiona przez okupujących miasto Rosjan.

W Buczy działa wiele organizacji zapewniających mieszkańcom pomoc humanitarną. Jedzenie można więc zdobyć, jednak są to przede wszystkim produkty suche lub zapakowane próżniowo, brakuje świeżych towarów. Pierwszą partię chlebów poznański piekarz rozdał mieszkańcom bloku, w którym nadal nie ma prądu, gazu ani wody.

Z Buczy Jacek Polewski pojechał do Kijowa, gdzie będzie piekł chleby i ciasta na prawosławną Wielkanoc oraz zaopatrywał szpital wojskowy i żołnierzy, ale chce jeszcze wrócić do Buczy.

Charytatywny bieg dla rodziców z dziećmi – Kids Run dla Ukrainy odbędzie się w Poznaniu. Imprezę na stadionie na Golęcinie zaplanowano na sobotę. Będą kategorie wiekowe dla dzieci i rodzinne sztafety. Startować mogą i Polacy i Ukraińcy.

"W Poznaniu jest już kilka tysięcy rodzin z Ukrainy"– mówi organizator akcji Tomasz Makowski.

Wpadliśmy na pomysł, by spróbować poprzez sport zintegrować społeczność, która tutaj na nowo się tworzy, może też w jakiś sposób uciec od terroru wojny, zapomnieć o tym wszystkim, co się dzieje i przypomnieć, że sport może być okazją ku temu, żeby zintegrować się i zrobić coś dobrego

- dodaje Tomasz Makowski.

Organizatorzy przygotowali 22 biegi w kategoriach wiekowych od 0 do 14 lat. Na starcie mogą stanąć nawet dzieci, które jeszcze nie do końca potrafią chodzić – nie ma limitu czasowego i każdy dostaje nagrodę.

Będą też sztafety dla zespołów składających się z dwóch dorosłych i dwójki dzieci. Sam udział w wydarzeniu jest bezpłatny. Podczas imprezy wolontariusze będą zbierać datki dla stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce. Organizacja pomaga uchodźcom w Polsce. Na bieg zapisać się można na stronie internetowej kidsrun.pl.