Taki zakaz wprowadził samorząd powiatu leszczyńskiego. O taką regulację prosili nas mieszkający nad tym jeziorem - mówi starosta leszczyński Maciej Wiśniewski.
Już dwa lata temu mieliśmy petycję kilkuset mieszkańców (poparta została 14 stronami podpisów), aby rozważyć wprowadzenie takiego zakazu. Mieszkańcy wskazywali, że ten element akustyczny wpływa na wypoczynek nad tym jeziorem. A to jest jego podstawowa funkcja, czyli rekreacja i wypoczynek. Dlatego podjęliśmy decyzję, by przedłożyć radzie projekt uchwały o zakazie, który uzyskał akceptację
- mówi starosta.
Zakaz nie dotyczy 7 łodzi służb zapewniających bezpieczeństwo oraz wyposażonych w silniki żaglówek podczas podchodzenia do cumowania. Regulacja wejdzie w życie jeszcze przed wakacjami.