Przy okazji zapalenia choinki i koncertu, poznaniacy podziwiali charakterystyczne zadaszenie łazarskiego targowiska, przypominającego spodek.
Jest bardzo przyjemnie, fajny klimat. Nie byłem tu od dłuższego czasu i jak zobaczyłem po przyjeździe ten spodek, to byłem pod dużym wrażeniem. Zdziwiłem się, jak bardzo się tu zmieniło. Fanką tego spodka nie jestem, stary klimat był fajniejszy, ale to też da się przeżyć. Sama konstrukcja na pewno jest innowacyjna
- mówili poznaniacy.
W ocenie niektórych mieszkańców Łazarz dzięki remontowi może zyskać na popularności. Na rynek wróciło ok. 70 proc. handlarzy, ale w miejsce nieobecnych pojawili się nowi.
Betlejem Poznańskie od dziś jest także tutaj, cały czas jarmark świąteczny trwa na placu Wolności, gdzie stoi już miejska choinka, z kolei wkrótce trzecia odsłona Betlejem Poznańskiego przez Areną.