W 2019 roku oskarżyła o pobicie. Przekonywała, że Paweł Sowa miał ją uderzyć otwartą dłonią w skroń, a następnie pięściami zaciśniętymi w kształt okularów lub lornetek bić ją po oczodołach.
Do zdarzenia miało doszło w lutym 2019 roku. Twała wtedy kampania wyborcza do rad osiedli w Poznaniu. Anna W.-K. i Paweł Sowa starali się o mandat na Naramowicach.
Adwokat Pawła Sowy, Krzysztof Koch mówi, że w sądzie udało się udowodnić że opisywane przez Annę W.-K. zdarzenie nie miało miejsca, a rozpowszechnienie informacji w tym zakresie miało na celu ośmieszenie Pawła Sowy.
Wyrok pierwszej instancji zapadł w marcu. Teraz Sąd Okręgowy utrzymał go w mocy, choć zmniejszył grzywnę i nawiązkę dla Pawła Sowy.
Anna W.-K. w 2014 roku startowała w wyborach na prezydenta Poznania. Zdobyła prawie pięć procent głosów. Jako członek Partii Razem w 2019 roku starała się o mandat posła do Parlamentu Europejskiego. W tym samym roku walczyła również o wejście do Sejmu z listy SLD, ale mimo drugiego miejsca na poznańskiej liście mandatu nie zdobyła.
Dziś nie pełni funkcji publicznych, bo w 2019 roku nie dostała się również do rady osiedla Naramowice.