Polskiej kultury będzie niewiele, bo jak mówi dyrektor festiwalu Marzenna Biegała-Howorska, chodzi o to, żeby kultura naszych sąsiadów z „obcej” stała się po prostu „inną”.
- Łączy nas to, że wszyscy kochamy tańczyć, śpiewać. Z tego rodzi się przyjaźń, zrozumienie. Polaków mamy na co dzień, a chodzi o to, żeby Poznaniakom, studentom, przybliżyć inne kultury. Bardzo różne i na pewno nie bliskie, ponieważ mimo doby dużej mobilności, wyjazdy skupiają się na oglądaniu starych zabytków, natomiast tradycja zanika - mówi Biegała-Howorska.
Dziś o 21.00 jam session z zespołami w KontenerART. Potem Gniezno, Konin, Szreniawa i Lusowo. Swój taniec i śpiew zaprezentują reprezentacje: Algierii, Białorusi, Grecji, Macedonii, Hiszpanii, Ukrainy i Słowacji.