Firma z Warszawy chciała postawić bloki na działce, która w miejskich planach nie jest przeznaczona pod budownictwo mieszkaniowe, ale na usługi i zieleń. Dyrektor Wydziału Architektury w Urzędzie Miasta Poznania Piotr Sobczak zwrócił się do radnych o odmowę ustalenia lokalizacji inwestycji.
Miejsca postojowe, które inwestycja generuje z racji na określony normatyw, muszą być spełnione w ramach działki budowlanej, w pozostałym zakresie powinien być to teren wyłączony z zabudowy stanowiący element klina zieleni
- mówił Piotr Sobczak.
Deweloper zaplanował miejsca postojowe na działkach, które przed laty w planach przewidziano jako tereny zielone. Same budynki miały stanąć na terenie przeznaczonym pod budownictwo usługowe.
Temat nowego osiedla połączył miejskich radnych. Za odmową zagłosowało 28 przedstawicieli klubów Koalicji Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości oraz Wspólny Poznań. Jako jedyna wstrzymała się Ewa Jemielity z PiS.
Osiedle miało powstać przy ulicach Klinkierowej i Ceglanej, niedaleko stawów przy ulicy Głogowskiej.